Najpierw zobaczył światło wpadające ukośnie przez okno. Na tle światła ujrzał dłonie złożone w znaku świętych rogów. Nie bez wysiłku, gdyż ból przewiercał mu głowę, Brutha podążył wzrokiem od tych dłoni przez parę rąk do miejsca, gdzie łączyły się kawałek poniżej głowy ...
Pratchett, Pratchett, Pratchett. Co byśmy bez niego zrobili? Jego książka Pomniejsze bóstwa jest świetna. Jak zresztą jego wszytskie dzieła.
Usłyszałam ostatnio, że Pratchett pisze śmieszne historyjki. Po części jest to prawda. Są śmieszne. Ale nie są historyjkami. Są naprawdę mądrymi książkami.
Dlatego nie będę zagłębiać się w fabułę tej powieści, ale zajmę się jej drugim dnem. Według mnie ta książka mogłaby być zatytułowna "Prawda". Ale nie jest, bo inna jego książka nosi taki tyutł. Prawda o tym dlaczaego ludzie wierzą i jakie są tego przyczyny oraz konsekwencje.
Autor wychodzi do czytelnika z tezą, że jeśli przynajmniej jedna osoba będzie w coś wierzyła, ta rzecz stanie się pomniejszym bóstwem. Jednak w miarę zdobywania nowych zwolenników, stanie się Bogiem.
Fabuła nie jest w tej powieści ważna. I to drugie dno nie do końca jest tym drugim dnem. Ono wypływa już na pierwszych stronach książki i cały czas powraca.
Pratchett, Pratchett, Pratchett. Co byśmy bez niego zrobili? Jego książka Pomniejsze bóstwa jest świetna. Jak zresztą jego wszytskie dzieła.
Usłyszałam ostatnio, że Pratchett pisze śmieszne historyjki. Po części jest to prawda. Są śmieszne. Ale nie są historyjkami. Są naprawdę mądrymi książkami.
Dlatego nie będę zagłębiać się w fabułę tej powieści, ale zajmę się jej drugim dnem. Według mnie ta książka mogłaby być zatytułowna "Prawda". Ale nie jest, bo inna jego książka nosi taki tyutł. Prawda o tym dlaczaego ludzie wierzą i jakie są tego przyczyny oraz konsekwencje.
Autor wychodzi do czytelnika z tezą, że jeśli przynajmniej jedna osoba będzie w coś wierzyła, ta rzecz stanie się pomniejszym bóstwem. Jednak w miarę zdobywania nowych zwolenników, stanie się Bogiem.
Fabuła nie jest w tej powieści ważna. I to drugie dno nie do końca jest tym drugim dnem. Ono wypływa już na pierwszych stronach książki i cały czas powraca.
Komentarze
Prześlij komentarz