Nie chciała ujawnić nazwiska domniemanego mordercy. To z pewnością oznaczało, musiało oznaczać, że tą osobą był ktoś cieszący się w Wychwood poważaniem, ktoś, komu przypadkowa insynuacja mogłaby zdecydowanie zaszkodzić.
Był Pratchett, jest Christie. Morderstwo to nic trudnego. Może to prawda. Ta książka pokazuje nam psychologiczny punkt widzenia na to co się dzieje z mordercą.
Aspekt łatwości w popełnieniu zbrodni jest poruszany parokrotnie w tej książce. Ukazuje ona dlaczego morderca morduje.
Ale dość o psychologii. Czas na "normalną" treść.
Luke to emerytowany policjant wracający do kraju. Panna Pinkerton to starsza pani jadąca do Scotland Yardu by donieść o wypadkach, które jej zdają się być mordercami. Traf chciał, że tych dwoje spotkało się w pociągu i panna Pinkerton opowiedziała wszystko Lukowi. Dzień później ginie. Emerytowany policjant stara się rozwiązać zagadkę na własną rękę...
Książka dobra i ciekawa. Nie zaskakująca. No może do pewnego momentu ...
Był Pratchett, jest Christie. Morderstwo to nic trudnego. Może to prawda. Ta książka pokazuje nam psychologiczny punkt widzenia na to co się dzieje z mordercą.
Aspekt łatwości w popełnieniu zbrodni jest poruszany parokrotnie w tej książce. Ukazuje ona dlaczego morderca morduje.
Ale dość o psychologii. Czas na "normalną" treść.
Luke to emerytowany policjant wracający do kraju. Panna Pinkerton to starsza pani jadąca do Scotland Yardu by donieść o wypadkach, które jej zdają się być mordercami. Traf chciał, że tych dwoje spotkało się w pociągu i panna Pinkerton opowiedziała wszystko Lukowi. Dzień później ginie. Emerytowany policjant stara się rozwiązać zagadkę na własną rękę...
Książka dobra i ciekawa. Nie zaskakująca. No może do pewnego momentu ...
Komentarze
Prześlij komentarz