Kolejna książka Zafóna. Reszta będzie po południu lub wieczorem.
Recenzja:
Ben jest sierotą i razem z przyjaciółmi mieszka w domu dziecka w Kalkucie. Mają oni tajne stowarzyszenie i spotykają się w tajemniczym Pałacu Północy. Kiedy kończą 16 lat muszą odejść z sierocińca i rozpocząć dorosłe i samodzielne życie. Jednak na spotkanie stowarzyszenia wprasza się pewna dziewczyna i opowiada historię swojego ojca, swoją własną i jej babci. Dzieci postanawiają jej pomóc. Cofamy się do historii sprzed lat, o której nikt nie pamięta. Jednak pojawia się seria niewyjaśnionych gróźb, porwań i morderstw...
Cytat:
Kiedy ponownie je otworzył, zobaczył twarz przypatrującą mu się wytrzeszczonymi oczyma i z błazeńskim uśmiechem. Kaptur wypadł mu z rąk. Stał przed kukłą o bladej jak porcelana twarzy i dwóch czarnych rombach zamiast oczu. Z kącika lewego oka spływała ogromna łza ze smoły.
Moja opinia:
Ciekawa, mroczna, tajemnicza i jak się zna książki Zafóna mało zaskakująca.
Recenzja:
Ben jest sierotą i razem z przyjaciółmi mieszka w domu dziecka w Kalkucie. Mają oni tajne stowarzyszenie i spotykają się w tajemniczym Pałacu Północy. Kiedy kończą 16 lat muszą odejść z sierocińca i rozpocząć dorosłe i samodzielne życie. Jednak na spotkanie stowarzyszenia wprasza się pewna dziewczyna i opowiada historię swojego ojca, swoją własną i jej babci. Dzieci postanawiają jej pomóc. Cofamy się do historii sprzed lat, o której nikt nie pamięta. Jednak pojawia się seria niewyjaśnionych gróźb, porwań i morderstw...
Cytat:
Kiedy ponownie je otworzył, zobaczył twarz przypatrującą mu się wytrzeszczonymi oczyma i z błazeńskim uśmiechem. Kaptur wypadł mu z rąk. Stał przed kukłą o bladej jak porcelana twarzy i dwóch czarnych rombach zamiast oczu. Z kącika lewego oka spływała ogromna łza ze smoły.
Moja opinia:
Ciekawa, mroczna, tajemnicza i jak się zna książki Zafóna mało zaskakująca.
Komentarze
Prześlij komentarz