Przejdź do głównej zawartości

Lotnik

Hej, w dzisiejszym poście opiszę Wam książkę o Lotniku, pióra Eoina Colfera ( autora Artemisa Fowla i PRASK-u), która jest w większej części o zmianie w innego człowieka, marzeniach, poświęceniu i miłości, zdradzie, spisku i morderstwie.
                                                                           Recenzja:
Pewnego dnia w słonecznej Francji, odbywały się targi naukowców. Podczas tych targów miał polecieć balon napędzany gazem, pasażerami mieli być kapitan strzelców wyborowych z Wysp Saltee Declan Broekhart, jego żona w ósmym miesiącu ciąży Catherin Broekhart i ich przyjaciel oraz równocześnie pilot tego balonu Victor Vigny.Podczas lotu ( z pasażerami) balon został zestrzelony i właśnie wtedy dziecko przyszło na świat, malutki Conor Broekhart. Przygoda z balonem skończyła się szczęśliwie. Kiedy chłopak miał dziewięć lat uratował księżniczkę Izabellę z płonącej wieży. Dla uściślenia sprawy Conor zawsze marzył, by latać. Jego nauczycielem był tym samym  Victorem Vignym, który uratował go kiedy ten był mały i razem uczyli się szermierki, uwalniania z kajdanków, strzelanie z broni palnej oraz robili modele aeroplanów. Lecz pewnego dnia giną Dobry Król Mikołaj i nauczyciel Conora. To spisek. Conor trafia do kopalni diamentów i zamienia się w Conora Finna, lub groźnego Lotnika.
                                                                         Cytat:
- Pozostali patrzą w górę i w dół, w prawo i w lewo - powiedział. - Ale tacy jak my są inni. Jesteśmy wizjonerami.
                                                                         Własna opinia:
Książka mi się podobała, ale mnie nie wciągnęła. Nie jest tak wzruszająca jak myślałam, ale w jakimś sensie jest. Według mnie ta książka jest lepsza niż PRASK.
                                                                          Komentarze:
Hołd złożony zarówno powieściom Wellsa i Verne'a, jak i superbohaterom z komiksów Marvela i DC. Majstersztyk. Wielbiciele Artemisa Fowla rzucą się na tą książkę, ale Lotnik zasługuje na jeszcze szerszą publiczność niż tamten bestseller. 
                                                                                   Publisher Weekly
Piękno tej powieści polega na tym, że Colfer traktuje ją całkowicie na serio.
                                                                                   The Guardian
W tej fantastycznej opowieści jest i powaga literatury historycznej, i ironiczny humor, i namacalna groza, są też awanturnicze sceny akcji, dzięki którym całość nie staje się zbyt mroczna.
                                                                                    Booklist
                                                 
                                  
                                                              
          
            
                                          







Adminka Pippi
















Komentarze

Popularne posty z tego bloga

SPIRIT ANIMALS tom 1 Zwierzoduchy

 Hej, w tym poście opiszę książkę z serii, w której każdy tom pisze ktoś inny, pierwszy tom napisał Brandon Mull!  Ta książka opowiada o czwórce przyjaciół: Meilin, Abeke, Rollanie i Conorze, którzy przyzwali Czworo Poległych.   Co dalej przeczytajcie w książce :p ,, Gerathon był wolny"              Adminka Pippi

Chłopcy Z Placu Broni

Hej, zanim przystąpię do opisania książki, to przypomnę, że wczoraj były URODZINKI TEGO BLOGA!!! A więc STO LAT BLOGU!!!                            Recenzja: C hłopcy z Placu Broni to książka o dwóch klubach: Czerwonoskórych i Chłopcach z Placu Broni. Czerwoni chcieli zdobyć Plac Broni, bo nie mieli gdzie grać w palanta. Dowódcą Czerwonych był Feri Acz, a Dowódcą Chłopców był Boka. Pewnego razu Boka wziął swoich dwóch przyjaciół: Czonakosza i Nemeczka, który był zwykłym szeregowcem; do bazy wrogów. Nemeczek wpadł dwa razy do wody, co było powodem jego przeziębienia.Nie obyło się też bez zdrady. Podczas walki o Plac przyszedł chory Nemeczek i...                                Cytat : "Zegar wskazywał trzy kwadranse na pierwszą, kiedy z podwórza sąsiadującego z gmachem szkolnym, dobiegły dźwięki katarynki"                                   Własna opinia: Bardzo wzruszająca książka, po jej pprzeczytaniu płakałam cały wieczór. Adminka Pippi 

A takie tam wiersze

Jak nie kochać jesieni... Jak nie kochać jesieni, jej babiego lata, Liści niesionych wiatrem, w rytm deszczu tańczących. Ptaków, co przed podróżą na drzewach usiadły, Czekając na swych braci, za morze lecących. Jak nie kochać jesieni, jej barw purpurowych, Szarych, żółtych, czerwonych, srebrnych, szczerozłotych. Gdy białą mgłą otuli zachodzący księżyc, Kojąc w twym słabym sercu, codzienne zgryzoty. Jak nie kochać jesieni, smutnej, zatroskanej, Pełnej tęsknoty za tym, co już nie powróci. Chryzantemy pobieli, dla tych, których nie ma. Szronem łąki maluje, ukoi, zasmuci. Jak nie kochać jesieni, siostry listopada, Tego, co królowanie blaskiem świec rozpocznie. I w swoim majestacie uczy nas pokory. Bez słowa na cmentarze wzywa nas corocznie. Tadeusz Wywrocki                                                         By Łęczyca